Umarłych wieczność dotąd trwa dokąd pamięcią się im płaci.
Chwiejna waluta. Nie ma dnia, by ktoś wieczności swej nie stracił.
Wisława Szymborska
Wspomnienie o Małgosi Wolas (1956 - 2022)
W październiku 2022 r. dotarła do nas wiadomość o śmierci Małgosi Wolas, dawnej członkini Klubu SI w Bielsku.
Małgosia była jedną z osób, która współuczestniczyła w tworzeniu naszego klubu. Jako pierwszy Skarbnik, u boku pierwszej
Prezydentki i Założycielki Klubu, odegrała w nim bardzo ważną rolę. Organizując Charter, na który zjechało 176 osób nie tylko z Europy,
a później pierwsze bale charytatywne w zimie, a loterie fantowe w lecie wykazała się ogromną pracowitością i zaangażowaniem.
Przy tym była osobą bardzo skromną, pogodną i zawsze gotową do pomocy.
29 października 2022 r. spoczęła na Cmentarzu Grunwaldzkim, w imieniu Klubu wspominając wspólną działalność, żegnały ją Beata Mikuszewska i Ola Pudło.
Pożegnanie Ani Serdyńskiej - Łamik (+ 4 listopada 2020 r.)
Ten odniósł sukces, kto żył dobrze, śmiał się często i kochał mocno, kto cieszył się szacunkiem inteligentnych ludzi, kto znalazł miejsce w świecie i wypełnił swoje zadanie: zostawił świat lepszym, niż go zastał’’
Ania z pewnością była osobą, która z pasją i zaangażowaniem wypełniała swoje zadanie jako: żona, matka, babcia, ale także jako Soroptimistka. Swoim życiem i działaniem zmieniała świat. Zawsze wiedziała skąd przyszła i dokąd idzie.
Swoją działalność soroptymistyczną Ania rozpoczęła w klubie Soroptimist International w Zabrzu, a dzięki swojemu zaangażowaniu w sprawy klubu pełniła tam funkcję prezydentki.
Po przeprowadzce do Wilkowic, została członkinią bielskiego klubu Soroptimist International. Jej 15 - letnia działalność w naszym klubie zostawiła wyraźny ślad jej wyjątkowej osobowości. Pełniła wiele różnych funkcji, w latach 2013 – 2015 była Prezydentką bielskiego klubu SI. Bardzo aktywnie uczestniczyła we wszystkich przedsięwzięciach naszej klubowej społeczności. Zawsze prezentowała wiele interesujących koncepcji, które z entuzjazmem wcielała w życie. Miała wspaniałe pomysły przy organizowaniu corocznych balów charytatywnych, które były atrakcyjne i bardzo popularne w naszym mieście. Bardzo zaangażowała się w projekt ,,Wiemy co Mamy”, który dotyczył matek dzieci niepełnosprawnych. Aktywnie uczestniczyła w nim, jako wolontariuszka, organizując zajęcia dla kobiet, które miały na celu zintegrować matki dzieci niepełnosprawnych, pokazać, że mogą być dla siebie wsparciem, chciała dać im trochę radości i wytchnienia w ich trudnym życiu.
Ania zawsze pochylała się nad ludźmi nieszczęśliwymi, pokrzywdzonymi przez los, zawsze próbowała pomóc, szukała sposobów i możliwości wspierania tych, którzy tego wsparcia potrzebowali, nie tylko materialnego, ale starała się też pokazać drogę, dzięki, której mogli zmienić swoje życie.
Ania stale szukała tego, co najlepsze u bliźnich i dawała im to, co miała najlepszego.
Żegnaj Aniu. Trudno zrozumieć i pogodzić się z okrucieństwem losu.
Na zawsze zostaniesz w Naszej pamięci
Pożegnanie Doroty Moskal - Chomy ( + 11 lipca 2020 r.)
11 lipca po długiej i ciężkiej chorobie zmarła nasza serdeczna przyjaciółka, członkini naszego klubu Dorota Moskal-Choma.
Dorota była wspaniałą, dobrą osobą, wierzyła w każdego człowieka i zawsze szukała u każdego pozytywnych cech. Była przez nas w klubie bardzo lubiana. Sama kochała ludzi, sympatia do ludzi była jej szczególną cechą, miała więc wielu serdecznych przyjaciół, wielu znajomych i bardzo lubiła się nimi otaczać. Jej serdeczny uśmiech, szczere, ciepłe słowa pomagały nam zaleczyć każdy smutek. Umiała wspaniale słuchać i życzliwie dzielić się z rozmówcą radami. Mimo częstych przeciwności losu, nigdy nie zapominała o tych, którzy potrzebują pomocy, zawsze troszczyła się o innych, zawsze widziała dobro w innym człowieku.
Soroptymistką była od 2012 roku i od początku stała się bardzo aktywną członkinią bielskiego klubu, była inicjatorką wielu wspaniałych pomysłów. Dzięki jej zaangażowaniu nasz pierwszy projekt wiemy co Mamy – pomocy matkom, których dzieci korzystają z ośrodka "Zameczek" w Rydołtowicach realizowany w 2013 roku okazał się wielkim sukcesem. W latach 2013-2015 pełniła funkcję sekretarza klubu, a w kadencji 2017-2019 była wiceprezydentką. Mimo choroby bardzo czynnie brała udział w działaniach klubowych, uczestniczyła we wszystkich akcjach przeciwko przemocy wobec kobiet. Już ciężko chora, w listopadzie 2019 roku była razem z nami na w centrum handlowym na Sarnim Stoku rozdając ulotki informacyjne o miejscach, gdzie osoby doznające przemocy mogą szukać wsparcia. Szczególnie interesowała się sprawami Romów na osiedlu Kabaty w Żywcu, jeździła tam ze świątecznymi podarunkami dla dzieci, prowadziła przez rok korepetycje dla jednej z romskich dziewczynek. Z entuzjazmem pomagała organizować nasze bale charytatywne i sama uśmiechnięta i dowcipnie przebrana brała w nich udział. Już bardzo słaba i chora wsparła nas w organizacji ostatniego balu, poleciła nam do prowadzenia balu swojego znajomego, był to świetny pomysł, znajomy okazał się rewelacyjnym wodzirejem.
13 maja uczestniczyła w naszym wirtualnym zebraniu klubu.
Jej odejście czyni nasz klub uboższym. To nieprawda, że nie ma ludzi niezastąpionych. Doroty będzie nam bardzo brakowało i jako aktywnej soroptymistki i jako wyjątkowo życzliwej osoby łagodzącej konflikty i jako ciepłej przyjaciółki, która miała cierpliwość słuchania o cudzych problemach i wspierania przyjaciół z całego serca.
Dorotko nie zapomnimy Cię, byłaś wyjątkowa
Wspomnienie Halinki (+ 26 czerwca 2020 r.)
Jesień”
Z makijażem
zielono- złoto- rudo-czerwonobrązowym,
zszarzałym błękitem nieba,
z szelestem opadających liści.
Dojrzała jabłkami, gruszkami, śliwkami…
Nostalgiczna;
odlotem ptaków, mglistymi porankami i wieczorami ,
fioletem wrzosowisk;…
opleciona nicią babiego lata…
Refleksyjna…
od dojrzałości ku przemijaniu.
(autorka Halina
Drabczyńska)
Z wielkim żalem i smutkiem przyjęłyśmy wiadomość o Twoim odejściu, pozostaniesz Halinko na zawsze w naszej pamięci, jako Siostra i współzałożycielka Klubu S.I. w Bielsku – Białej.
Byłaś osobą skromną i wrażliwą, zawsze w życiu kierowałaś się ogromną życzliwością i miłością do drugiego człowieka, Twoja osoba i postępowanie, były przykładem idei Soroptimizmu.
Lubiłaś poezję. Sama pisałaś wiersze, które czasem na spotkaniach nam czytałaś. Piękne, liryczne, bardzo kobiece
i bardzo szczere, Jako miłośniczka poezji, lubiłaś Salon Poezji Anny Dymnej i byłaś wiernym widzem jego bielskiej edycji.
Zapamiętamy również Cię droga Halinko, jako osobę aktywną, chętnie uczestnicząca w pracach klubu, szczególnie tych, które miały pomóc innym. Brałaś udział w naszych klubowych balach charytatywnych, piekłaś wspaniałe ciasta na balowe licytacje, co znacznie powiększało dochody przeznaczone na stypendia dla wybitnych młodych muzyków. Twoimi smakołykami podejmowałyśmy naszych klubowych gości i przyjaciół, a Ty na spotkaniach czytałaś swoje piękne, liryczne i wzruszające wiersze...
Pozostawiasz puste miejsce w naszej organizacji,
ale my zawsze będziemy o Tobie pamiętać
Pożegnanie Janeczki P.
Wspomnienie Janiny Pachelskiej (+ 5 września 1995 r.)
Żegnaj Farmaceutko
ze starej, dobrej szkoły.
Dobiegłaś kresu
ziemskiej wędrówki poprzez życie;
pięknie ciekawe,
Wysmagane śniegiem nartostrad,
rozszemrane tonią mazurskich jezior
i choć napiętnowana
chorobą i cierpieniem,
rozczarowaniem i samotnością.
Z podniesionym czołem
godnie i mężnie niosłaś
krzyż dializ…
próbując się nawet uśmiechać…
Przekroczyłaś już próg nadziei.
A może organizujesz
niebieską aptekę
autorka Halina Drabczyńska
Jasia Pachelska mimo kilkuletniej ciężkiej choroby była bardzo dzielna. Nie tylko nie poddawała się chorobie, utworzyła i prowadziła swoją własna prywatną aptekę.
Mimo swej ciężkiej i beznadziejnej choroby nerek była zawsze pogodna i radosna, pełna optymizmu, pełna dobroci i życzliwości dla ludzi i zwierząt.
Kochała kwiaty, muzykę i wszystko co piękne.
11 lutego 1995 r. odeszła założycielka Klubu SI w Bielsku-Białej Jadwiga Grzbielowa
Tak je pamiętamy!!!