Raport przygotowała Agnieszka Rozwadowska
Międzynarodowe Spotkanie Wschód-Zachód
East-West Meeting
W dniach 15- 17 maja 1998 roku odbyła się w Bielsku-Białej międzynarodowa konferencja Europejskich Klubów Soroptimist International, której tematem były : „Uwarunkowania ekonomiczne i kulturowe społecznego zaangażowania kobiet w krajach Unii Europejskiej i Europy Wschodniej”. To międzynarodowe spotkanie zostało zorganizowane przez nasz klub Soroptimist International Bielsko-Biała dzięki wsparciu finansowemu Programu Phare Dialog Społeczny.
Projekt napisała Ania Plater, został pozytywnie oceniony i środki zostały przyznane. Projekt został zrealizowany przez Zarząd w składzie Prezydentka Agnieszka Rozwadowska, W-ce Prezydentka Aleksandra Pudło, Sekretarz Anna Zgierska, Skarbnik Irena Górny.
Było to wielkie przedsięwzięcie dla naszego jeszcze młodego klubu mające na celu spotkanie doświadczonych Soroptymistek z klubów Europy Zachodniej i niedawno powstałych klubów polskich i klubów Europy Wschodniej w celu wymiany doświadczeń i wzajemnego poznania się.
Dzięki funduszom z programu Phare, mogłyśmy opłacić dużą część kosztów.
Zaprosiłyśmy wszystkie kluby polskie, nasze europejskie kluby linkowe i zaprzyjaźnione. Zaproszenie wystosowałyśmy też do Prezydentki Federacji Europejskiej Irmeli Torssonen.
W rezultacie w konferencji wzięło udział 51 osób z Francji, Luksemburga, Austrii, Litwy i Polski. Kluby polskie reprezentowały Soroptymistki z klubów Warszawy, Gdańska, Katowic, Krakowa, Olsztyna, Zabrza (Prezydentka Unii Polskiej Anna Patrzałek) i Bielska-Białej.
Z ramienia Federacji przyjechała przyszła Prezydentka Federacji Heidrun Konrad, co podniosło rangę wydarzenia.
Spotkanie było podzielone na część turystyczną i roboczą. W piątek 15.05. zwiedzałyśmy kopalnię soli w Wieliczce, i Kraków. Spotkałyśmy się też z klubem Krakowskim w klubie pod Gruszką. W sobotę 16.05. rozpoczęłyśmy konferencję, która odbyła się w Ośrodku Edukacji Ekologicznej Leśnik w Ustroniu. Ten pięknie położony budynek w zieleni u stóp góry Równicy dał obraz gór Beskidów wiosną.
Konferencję rozpoczęła przedstawicielka Federacji Europejskiej SI wykładem nt. Historia ruchu soroptymistycznego. Wykład ten przypomniał nam Soroptymistkom o ogólnych założeniach ruchu, jego powstaniu, polach działania, programach, strukturze organizacji.
Następnym wykładowcą był pan Wojciech Kłosowski – pełnomocnik Prezydenta Miasta Bielska-Białej do spraw organizacji pozarządowych. Mówił nt. „Kobiety w trzecim sektorze”.
Przedstawił sytuację aktywności kobiet w sektorze pozarządowym.
Trzecim wykład pani Renaty Ratuszyńskiej Prezesa Stowarzyszenia „Wyspa w mieście” miał tytuł „Program przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Działalność stowarzyszenia działającego na Górnym Śląsku i w Bielsku-Białej. Wykład ten wzbudził wielkie zainteresowanie uczestników i dyskusję nt. sposobów przeciwdziałania przemocy. Chyba pierwszy raz w 1998 roku nasz klub usłyszał o problemie przemocy i sposobach jej przeciwdziałania.
Wykłady odbywały się w dwóch językach : angielskim i polskim. W materiałach konferencyjnych wszystkie osoby uczestniczące w spotkaniu otrzymały teksty wystąpień przetłumaczone na język angielski lub francuski.
Po serii wykładów nastąpiły dyskusje w grupach.
Tematy do dyskusji przy stolikach :
Dyskusje były burzliwe, wszyscy uczestnicy brali udział w dyskusji i dzielili się doświadczeniami. Omawiano programy działania klubów, wymieniano się ciekawymi pomysłami. Zastanawiano się jak zachęcić do współpracy młode, aktywne kobiety, jak pogodzić pracę zawodową, obowiązki rodzinne i aktywność społeczną. Rozmawiano o wielkiej roli jaką mają do spełnienia organizacje pozarządowe w krajach w których do końca lat 80 XX wieku o wszystkim decydowały władze centralne. W trakcie pracy w grupach omawiano też sposoby zdobywania funduszy oraz główne kierunki działań klubów i wagę nawiązanych więzi przyjaźni pomiędzy klubami.
W przerwie obrad uczestnicy odbyli krótki spacer na górę Równicę.
Niedziela 17.05. była dniem turystycznym i nastawionym na kontakty towarzyskie. Zorganizowałyśmy objazd autokarem tzw. Pętlą beskidzką.
Konferencja i spotkanie było bardzo udane. Poczułyśmy się częścią ruchu soroptymistycznego, nabrałyśmy nowej energii do działania i nawiązałyśmy cenne kontakty. Nie mówiąc już o korzyściach finansowych, Klub otrzymał prezenty w formie darowizny na nasze cele społeczne.
Podsumowanie edycji programu Phare odbyło się w Warszawie. Nasz projekt został wyróżniony za organizację, temat i dobrze wykorzystane środki. W podsumowaniu programu wzięła udział Prezydentka klubu B-B Agnieszka Rozwadowska.
Foto z konferencji - kliknij
Raport przygotowała Jolanta Kasprzyk
Projekt
"Wiemy co Mamy", czyli warsztaty rozwoju osobistego dla matek dzieci niepełnosprawnych
realizowany w Specjalnym Ośrodku Edukacyjno-Leczniczo-Rehabilitacyjnym dla Dzieci Niewidomych i Niedowidzących w Rudołtowicach koło Pszczyny to przedsięwzięcie na dużą skalę, realizowane we współpracy z Centrum Edukacyjno-Leczniczo-Rehabilitacyjnym dla Dzieci i Młodzieży w
Rudołtowicach w okresie od września 2012 do czerwca 2013 r.
Projekt składał się z rocznego cyklu spotkań pomyślanych jako wsparcie dla matek i opiekunek niepełnosprawnych dzieci, które odbywały się co drugi piątek miesiąca. Grupa kilkunastu uczestniczek korzystała z różnych zajęć jak np. joga, nordic walking, kosmetyka, dietetyka, podstawy angielskiego, spotkania z psycholożką itp. Organizatorki, czyli bielskie soroptymistki, na czele z aktualną prezydentką i pomysłodawczynią tego projektu zajmowały się w czasie tych zajęć ich dziećmi. Dwukrotnie odbyły się weekendowe, integracyjne , wspólne wyjazdy w góry. Warto dodać, że dla niektórych matek , uczestniczek programu były to pierwsze od urodzenia dziecka dłuższe wyjścia z domu. Grupa matek-uczestniczek jeszcze długo po zakończeniu projektu spotykała się na wspólnych zajęciach, tym razem już organizowanych samodzielnie.
W ramach współpracy z ośrodkiem w Rudołtowicach zrealizowany został przez kolejną prezydentkę drugi ważny projekt -sześciomiesięczne szkolenie wolontariuszy do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi -dla uczniów szkół średnich. Prezydentka klubu zdobyła fundusze z Federacji SI-obok darowizn i środków własnych . Uczestników dowożono do Rudołtowic, gdzie fachowcy raz w miesiącu ( w sumie przez 230 godzin) prowadzili z nimi zajęcia teoretyczne i praktyczne z udziałem niepełnosprawnych dzieci. Na zakończenie zorganizowano w tamtejszych ogrodach piknik, na którym wręczono 88 absolwentom kursu certyfikaty.
Także z rekomendacji bielskiego klubu dwie nauczycielki z Rudołtowic otrzymały z unii holenderskiej stypendia na podyplomowe studia z logopedii i rehabilitacji.
Raport przygotowała Urszula Machowska
Kilka lat temu zrodził się w Klubie świetny pomysł, abyśmy zrobiły również coś dla nas samych.
Nadałyśmy temu nazwę Malej Akademii Rozwoju Osobistego.
Ktoś powie, że to egoistyczne, myśleć o sobie. Przecież powinnyśmy się skupiać na potrzebach innych a nie własnych.
Jedno drugiemu wcale nie przeczy. Mówiąc przewrotnie tez jesteśmy kobietami. A mówiąc poważnie, poszerzanie własnej wiedzy, zdobywanie nowych umiejętności czy ich szlifowanie niewątpliwie nas wzbogaca ale również pozwala na wykorzystanie tego w naszych licznych działaniach. .Co więcej i co też nie jest bez znaczenia to też nas jeszcze lepiej integruje, spaja jako Klub.
Jak postanowiłyśmy tak też uczyniłyśmy:
· we wrześniu 2012 – wspólnie wybrałyśmy się do Cieszyna, miasta historycznie ewangelickiego.. Zwiedziłyśmy główny kościół. otrzymałyśmy wiele ciekawych informacji, poznałyśmy wiele przedmiotów sakralnych i ich znaczenie. To było niezwykle ciekawe. Wywodzimy się z tego samego pnia a jesteśmy jednak różni.
· We wrześniu 2014 wybrałyśmy się na grzybobranie pod fachowym okiem specjalisty. Rzecz bardzo przydatna. Wszystkie lubimy las i zbieranie grzybów bez ryzyka. Była wielka frajda, zbiory obfite a przede wszystkim bezpieczne
· w lutym 2015 odbyło się spotkanie poświęcone społeczności romskiej. Do zainteresowania się problemem integracji Romów z lokalną społecznością na osiedlu Kabaty zainspirowała nas opieka na romską dziewczyną Karoliną z Żywca..Zrozumiałyśmy, że podstawą do jakichkolwiek naszych działań jest jak najszersza wiedza o tej społeczności tak różnej od nas. Stąd spotkanie z Panią profesor Barbarą Waigel i Panem Dariuszem Paczkowskim wiceprezesem fundacji Klamra. Oboje przekazali nam wiele niezwykle przydatnych informacji o Romach, które późnej nam posłużyły w kontaktach z tą społecznością, a które trwają do dziś
· we wrześniu 2016 byłyśmy z wizytą w siedzibie Gminy Żydowskiej w n/mieście. Tam wysłuchaliśmy bardzo ciekawej prelekcji dr Jacka Proszyka bielskiego historyka i religioznawcy, specjalisty od judaików, który przedstawił nam historię społeczności żydowskiej w Bielsku i jej znaczenie w życiu miasta. Po wykładzie i krótkiej dyskusji przeszłyśmy do sali modlitwy, gdzie miałyśmy okazję zobaczyć z bliska i na żywo przedmioty związane z religią żydowską, takie jak
parochet – zazwyczaj bogato zdobioną kotarę, zasłaniająca od frontu szafę ołtarzową wbudowaną we wschodnią ścianę domu modlitwy, która wskazuje symbolicznie kierunek Jerozolimy.
tałes - biały szal modlitewny, zazwyczaj w czarne lub niebieskie pasy, z frędzlami wzdłuż krótszych boków, nakładany do modlitwy
zwój Tory
kielich sederowy - rytualne, bogato zdobione naczynie używane w święto Pesach
jad – czyli pałeczkę w kształcie ręki z wyciągniętym palcem wskazującym,
która ułatwia odczytywanie Tory bez dotykania jej rękoma
mezuzę - czyli mały zwój pergaminu zawierający dwa cytaty z Tory, umieszczony w pudełeczku; mezuzę przymocowuje się w położeniu ukośnym na odrzwiach każdego żydowskiego domu.
To było bardzo udane i bardzo interesujące spotkanie
- W kwietniu 2018 rozpoczęłyśmy cykl spotkań poświęconych zdrowiu kobiety. Pierwsze spotkanie poświęcone zasadom zdrowego odżywiania odbyło się w Zespole Szkól Specjalnych. W spotkaniu udział wzięli rodzice uczniów tej szkoły, a prelekcję wygłosiła członkini n/Klubu Ewa Sum. W dzisiejszych czasach w Polsce narastającym problemem są choroby będące konsekwencja otyłości nadwagi, a lekarze alarmują o otyłości wśród dzieci i młodzieży co nie pozostanie bez wpływu na ich późniejsze zdrowie. Ewa Sum przekazała wiele cen wskazówek ,rad i porad, tylko z nich korzystać.
· - Kolejne spotkanie, tym razem w sierpniu 2018 było poświęcone profilaktyce układu kostno-ruchwego Problem z kręgosłupem staje się coraz powszechniejszy i dotyka nie tylko osoby w dojrzałym wieku, ale również młodzież i dzieci. Zaprosiłyśmy zatem pana Jacka Małeckiego, który jest fizykoterapeutą w Centrum Rehabilitacji MEDICO i jako jedyny w Bielsku-Białej stosuje metodę P-DTR( Proprioce)Pan Małecki przekazał nam podstawowe informacje o układzie kostno-ruchowym, jego ścisłym powiązaniu z innymi organami oraz wiele cennych informacji i porad dotyczących prawidłowej postawy i poprawnego ruchu Niektóre z uczestniczek zaraz po spotkaniu planowały indywidualne konsultacje w Centrum Rehabilitacji MEDICO u pana Małeckiego
- W listopadzie tegoż samego roku odbyło się spotkanie, które prowadziła dr Maria Skrobol członkini n/Klubu. Poświęcone było profilaktyce. Marysia zapoznała nas z
podstawowymi badaniami jakie powinnyśmy okresowo wykonywać, by ewentualne zmiany chorobowe w naszym organizmie wykryć w miarę wcześnie. Omówiła szczególnie ważne dla nas kobiet
zasady samobadania piersi oraz Kodeks Walki z Rakiem.
To uzupełniło,
uporządkowało naszą wiedzę w tym zakresie.
- W pracowni ceramicznej Zespołu Szkół Specjalnych zdobywałyśmy umiejętności tworzenia w glinie. Tak przygotowałyśmy własnoręcznie ozdoby świąteczne, które później znalazły się na n/stole świąteczno-piernikowym i cieszyły się zainteresowaniem gości zaproszonych na Koncert Świąteczny
- Własnoręcznie przygotowywałyśmy , ucząc się przy tym, kotyliony na n/bale charytatywne.
Więcej o MARO- kliknij
Raport przygotowała Joanna Ujejska
Pomysł szkolenia wolontariuszy dla Centrum Edukacyjno-Leczniczo-Rehabilitacyjnego dla Dzieci i Młodzieży Zameczek Polskiego Związku Niewidomych w Rudołtowicach (dalej zwanego Centrum) pojawił się w naszym klubie po zakończeniu realizacji projektu „Wiemy co …..mamy..” adresowanego dla matek dzieci niepełnosprawnych. Celem tego projektu było uświadomienie uczestniczkom konieczności zaspokajania własnych potrzeb, odkrycie lub rozbudzenie zainteresowań indywidualnych, a także integracja osób o podobnych problemach. Projekt ten został oceniony bardzo wysoko przez uczestniczące w nim osoby oraz przez dyrekcję Centrum. Chcąc kontynuować współpracę z Centrum analizowane były potrzeby ośrodka oraz możliwości naszego klubu. W trakcie wspólnych działań współpracująca z nami kadra Centrum zgłaszała potrzebę wzmocnienia opieki nad niepełnosprawnymi dziećmi młodymi wolontariuszami i to zgłoszenie pozwoliło nam na przygotowanie nowej propozycji współpracy.
W II kwartale 2017 r. została przygotowana wstępna propozycja projektu szkolenia dziewcząt ze szkół gimnazjalnych i liceum w zakresie opieki nad dziećmi niedowidzącymi oraz upośledzonymi ruchowo i umysłowo. Projekt został opracowany jako wspólne przedsięwzięcie klubu Soroptimist International w Bielsku-Białej oraz Centrum Edukacyjno-Leczniczo-Rehabilitacyjnego dla Dzieci i Młodzieży Zameczek Polskiego Związku Niewidomych w Rudołtowicach.
Jako cel projektu przyjęto wyszkolenie około 40 dziewcząt w wieku od 14 do 17 lat zainteresowanych wolontariatem. Przygotowano program kursu, który przewidywał, że zajęcia będą prowadzone przez wykwalifikowanych pracowników ośrodka w formie warsztatów dla grup 10-15 osobowych przez okres półroczny. Planowany budżet kursu wyniósł 17 400 zł
Środki na realizację zadania w wysokości 12 400 zł klub Soroptimist International w Bielsku-Białej pozyskał od Europejskiej Federacji Soroptimist International jako grant na działania rozwijające umiejętności młodych kobiet oraz przeznaczył na ten cel kwotę 5000 zł ze środków własnych.
Zaplanowano zajęcia obejmujące następujące zagadnienia:
oraz pomoc psychologa lub pedagogiczną na zajęciach indywidualnych
Start projektu nastąpił w grudniu 2017 r. Nabór uczestniczek kursu był prowadzony w szkołach ponadpodstawowych w Miedźnej, Pszczynie i Goczałkowicach–Zdroju. Szkolenie to zainteresowało sporą grupę młodych kobiet - na kurs zgłosiło się 165 dziewcząt, Pierwsze zajęcia rozpoczęły się 15 grudnia 2017 r po spełnieniu wszystkich prawnych wymogów(ochrona danych osobowych, zgoda rodziców w przypadku uczestniczek niepełnoletnich czy zgody na publikację wizerunku)
Realizacja projektu przebiegła bez zakłóceń, odbyto 230 godzin szkoleniowych. W projekcie brało udział 6 pracowników merytorycznych Centrum oraz osoba organizująca transport uczestniczek z rodzinnych miejscowości do Rudołtowic. Koszt projektu wyniósł 17 643 zł i przekroczył planowany koszt o 243 zł ,różnica została pokryta z kwoty darowizny przeznaczonej przez nas na rzecz Ośrodka w Rudołtowicach. Szkolenie zakończono w 24 maja 2018 r., a założony cel projektu – wyszkolenie 40 osób został osiągnięty w 200% - certyfikaty ukończenia kursu otrzymało 88 osób.
Uczestniczki kursu w trakcie szkolenia uzyskały w podstawowe umiejętności niezbędne do bezpiecznego wchodzenia w interakcje z dziećmi z wieloma jednostkami niepełnosprawności (tzw. zespół wad mnogich), w tym z dziećmi niewidomymi lub niedowidzącymi. Szkolenie było realizowane zgodnie z przyjętymi założeniami i obejmowało teorię pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, podstawy metod komunikacji niewerbalnej oraz terapii muzycznej. Przeprowadzono zajęcia z zakresu podstaw prawnych pracy wolontariackiej oraz udzielania pierwszej pomocy odpowiedniej dla potrzeb dzieci niepełnosprawnych. Każda uczestnika uczestniczyła w zajęciach praktycznych z dziećmi w Centrum pod nadzorem profesjonalnego personelu. Zapewniono uczestniczkom wsparcie psychologiczne oraz pedagogiczne podczas trwania projektu. Pełna obecność i aktywne uczestniczenie w zajęciach dało prawo do uzyskania certyfikatu ukończenia kursu. Warto podkreślić, ze wszystkie młode osoby, które zgłosiły się na szkolenie, niezależnie od liczby zajęć, w których wzięły udział, poznały pracę wolontariuszki, zetknęły się bezpośrednio z bardzo trudną sytuacją osób niepełnosprawnych i miały szansę zrozumieć jak ważną sprawą jest niesienie bezinteresownej pomocy innym.
Foto ze szkoleń i pikniku - kliknij
Raport przygotowała Barbara Kuciel
Jak zawsze najciekawsze pomysły rodzą się spontanicznie, w 2004 roku prezydentką klubu była Ania Zgierska, nie to jest ważne, kto miał pomysł, ale ważna jest idea, kontynuowana przez następne prezydentki i zarządy klubu SI w Bielsku – Bialej. Ten nieprzerwany łańcuch, buduje więzi członkiń klubu.
Szlachetny projekt pomocy utalentowanym uczennicom Zespołu Szkół Muzycznych im. Stanisława Moniuszki w Bielsku – Białej istnieje od 16 lat, a haslo ,,Młodzi naszą szansą’’, jest jakby busolą wskazującą główne kierunki działalności czlonkiń Klubu SI. Stworzone stypendium im. Jadwigi Grzbieli , pierwszej prezydentki kubu SI, dalo możliwość udzielenia pomocy młodym kobietom szczególnie uzdolnionym, aby mogły się rozwijać i realizować marzenia.
Pierwszą stypendystką została wiolonczelistka Ariadna Willmann. Po ukończeniu szkoły i zdaniu egzaminu dojrzałości Ariadna została studentką Akademii Muzycznej w Katowicach w klasie prof. Pawla Glombika i przez okres studiów otrzymywała stypendium im. J. Grzbieli. Nasza stypendystka ukończyła studia w 2012 i rozpoczęła pracę nauczycielki w Szkole Muzycznej w Rybniku. W 2009 roku puzonistka Kasia Witek została kolejną stypendystką. Dzięki pomocy finansowej, Kasia mogla uczestniczyć w warsztatach muzycznych w Kalifornii, gdzie prowadziły zajęcia największe gwiazdy puzonu. Pomogłyśmy Kasi, częściowo finansując zakup puzonu, który pozwolił na rozwój muzyczny naszej stypendystki. Po ukończeniu w 2011 roku Szkoły Muzycznej Kasia Witek została studentką Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie prof. Zdzisława Stolarczyka. Dzięki stypendium Erasmus Kasia miała możliwość studiowania w Konserwatorium w Amsterdamie, w 2016 roku ukończyła studia i została nauczycielką puzonu.
W 2011 roku na wniosek dyrektora Szkoły Muzycznej pana Andrzeja Kucybały, sfinansowałyśmy częściowo zakup oboju dla utalentowanej uczennicy Alicji Matuszczyk. Przez dwa kolejne lata finansowałyśmy wyjazdy Alicji do Francji na warsztaty organizowane przez pedagoga Narodowego Wyższego konserwatorium Muzycznego w Paryżu Pana Dawida Waltera. Na prośbę nauczyciela pana dr Piotra Pyca sfinansowałyśmy zakup nut, dzięki którym Alicja mogła zagrać podczas koncertu dyplomowego wyjątkowo trudną kompozycję "Legacy ‘’– koncert na obój i orkiestrę hiszpańskiego kompozytora Oskara Navarro, w 2017 roku, po ukończeniu Szkoły Muzycznej, została studentką Uniwersytetu Muzycznego w Katowicach, została też członkiem orkiestry NOSPR.
Harfistka Amelia Tokarska została stypendystką klubu SI. W 2012roku, była wówczas uczennicą pani prof. Ewy Jaślar w Ogólnokształcącej Szkole Muzycznej w Bielsku – Białej. Amelia była studentką Royal Conservatory of Brussels w klasie harfy u prof. Jany Bouskovej. Talent Amelii został zauważony przez najlepszych światowych harfistów, gdzie po przesłuchaniach prowadzonych przez Worldharp Congress, znalazła się w gronie 24 młodych harfistek z całego świata i zagrała koncert w Sydney. Obecnie Amelia ukończyła studia i została zaangażowana do orkiestry w Brnie, w której grała jeszcze jako studentka, gdyż miała indywidualny tok studiów
Ponadto naszymi stypendystkami były:
W roku szkolnym 2022/2023 stypendystkami klubu są
uczennice:
Wszystkie fundusze stypendialne zdobywamy dzięki własnej pracy, organizując bale charytatywne już od 29 lat.
W podziękowaniu za wsparcie funduszu stypendialnego, od 16 lat dla przyjaciół i sympatyków klubu, organizujemy koncerty świąteczne, na których występują nasze stypendystki. Pierwsze koncerty odbywały się na zamku Sułkowskich w Bielsku. Kiedy grono stypendystek się powiększyło i wzrosło zainteresowanie naszą działalnością, koncerty dzięki uprzejmości Dyrekcji ZSM odbywają się w pięknej sali koncertowej szkoły. Koncerty świąteczne, to nie tylko uczta duchowa dla naszych przyjaciół, ale i forma podziękowania za życzliwość i wsparcie finansowe dla naszych utalentowanych młodych kobiet.
Nasze stypendystki -więcej kliknij
Raport przygotowała Urszula Machowska
SOROPTIMIST – piękna i ponadczasowa idea i przesłanie, jest zarazem ewenementem współczesnego świata. Świata ludzi zamkniętych w swoich skorupach, wpatrzonych w siebie i nie dostrzegających obok drugiego człowieka.
Na przekór temu , my Soroptymistki, kobiety energiczne, życzliwe, wrażliwe na potrzeby innych, niesiemy nasze wsparcie i realną pomoc kobietom, dziewczętom, dzieciom i innym. Walczymy z wykluczeniami, wspieramy budowanie kobiecej niezależności. Słowem pomagamy.
To nas pochłania bez reszty. Kosztuje co prawda wiele pracy i wysiłku, ale na to jesteśmy gotowe zawsze.
Nasza praca to jedno, a drugie to niezbędne środki na realizację naszych celów. Staramy się je „zdobywać” organizując różnorakie wydarzenia. Jednym z nich są organizowane przez nas bale charytatywne.
Pomysłodawczynią tego wydarzenia była założycielka naszego Klubu, dr. Jadwiga Grzbiela.
Pierwszy bal został zorganizowany w 1992 r. w prestiżowej na ówczesne czasy restauracji Patria i okazał się
absolutnym strzałem w dziesiątkę. Bal niezwykle udany. Zabawa przednia, mili goście ,niezwykle życzliwi
i wspaniałomyślni. A my szczęśliwe, bo mogłyśmy powoli rozwijać nasze soroptymistyczne skrzydła, a pomysłów nam nie brakowało.
Postanowiłyśmy, że bale będziemy organizować każdego roku. Przez pierwsze lata były to po prostu Bale Charytatywne. Zawsze jednak starałyśmy je uatrakcyjnić. Stąd pomysł aby zmienić nieco ich formułę.
Nadal były oczywiście charytatywne ale zarazem tematyczne. Pierwszy bal tematyczny zorganizowałyśmy w 1999 r.
Trochę się tego obawiałyśmy, ale n/propozycja spotkała się wręcz z entuzjastycznym przyjęciem naszych gości. A ich pomysłowość przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Sale balowe rozbłysły kolorami, pięknymi i jakże pomysłowymi strojami Pań i Panów, zawsze wpisującymi się w temat przewodni balu. A my po każdym balu miałyśmy ból głowy jakie kolejne motto wymyślić. Możemy sobie pogratulować, bo żadne jak dotąd się nie powtórzyło, a było ich już 29.
Nie sposób tutaj wymienić i opisać wszystkie. Był zatem Bal Kapeluszowy, Hiszpański, Filmowy, Bal w Operze, Odbyłyśmy podróż Karawaną na Jedwabnym Szklaku. Nasz XXV jubileuszowy bal mienił się srebrem, jako że był Srebrem Malowany. „ Ubrałam się w com tam miał” i udałem się do „Bronowickiej Chaty” gdzie bawiliśmy się razem Czepcem i Czepcową, Chochołem, Plebanem, Radczyniami z Krakowa, czy „Raz na Dzikim Zachodzie”, w „amerykańskiej gospodzie” pełnej szeryfów, kowbojów, pięknych ladies i dzielnych Indian i wiele ,wiele innych.
Zawsze starałyśmy się wprowadzać do naszych balów coś nowego, aby stały się jak najbardziej atrakcyjne dla naszych gości. Chcąc docenić ich pomysłowość wprowadziłyśmy konkurs na najpiękniejszy strój kobiecy i męski nagradzając zwycięzców naszymi również pomysłowymi nagrodami. Wprowadziłyśmy Loterię Fantowa, gdzie dzięki naszym staraniom wszystkie losy są pełne, a która cieszy się wielkim powodzeniem wśród gości. Świetną zabawą okazały się organizowane przez nas konkursy. Były kwiaty, których zawsze było zbyt mało. Był nasz soroptymistyczny sklepik i licytacja w której goście staczali prawdziwe boje o każdą licytowaną rzecz. I oczywiście zawsze nasze mini występy czy to taniec z parasolkami ,”odśpiewana aria” czy wykonany krakowiak. Wszystkie gromko oklaskiwane przez naszych gości.
Każdy bal był inny, bo inna była jego formuła. Ale każdy był szampańską zabawą do białego rana przy świetnej muzyce, wspaniały nastrój zgromadzonych gości, ich ochocze uczestnictwo we wszystkich przygotowanych przez nas atrakcjach , a przede wszystkim niezwykła życzliwość i wspaniałomyślność jaką nam okazywano .To wszystko składało się na wyjątkowość każdego balu. A my zawsze ogromnie wdzięczne i szczęśliwe bo bal się udał, goście zadowoleni, a to dla nas zawsze jest niezwykle ważne. Tak naprawdę to dzięki balom, wspaniałomyślności naszych gości możemy wypełniać naszą misję Najlepszej Siostry.
Bale stały się swego rodzaju tradycją naszego Klubu ,ale też wpisały się w kalendarz wydarzeń naszego miasta. Gościmy zawsze wielu, bardzo wielu wspaniałych ludzi. Mamy już stałych bywalców , do których dołączają nowi . Przez lata nawiązały się bliższe relacje, a grono sympatyków Klubu nieustannie się poszerza, co też jest czymś wspaniałym.
Niestety pandemia przerwała nam tą tradycję. Tęsknimy za naszymi wspaniałymi gośćmi, spotkaniami z nimi na balowej sali. Na pewno wrócimy do niej jak tylko wszystko i wszyscy wrócimy do normalności.